20 paź 2012

Jesienne Truskawki :D


No cóż...tak to jest kiedy w wakacje wpadnie pomysł na truskawki...a ziści się dopiero kilka miesięcy później... ale lepiej później niż w cale... ;)

Tak więc w połączeniu truskawek....
w połączeniu niebieskości i czerwieni....
oraz..korzystając z posiadania.... 


. . .
Krótkich pazurków :D
Powstały o to szybkie truskawki na pazurkach :)

oto i One : 

A dlaczego szybkie??
Dlatego gdyż ponieważ że.... upaprałam sobie Jeansy żółcią ;/ i musiałam na szybko zmazać co nieco acetonem... skończyć pazurki, zrobić zdjęcie i doprać wycieruch :}


A może znacie jakiś inny sposób na szybkie pozbycie się lakieru nim wsiąknie w Jeans...(materiał)
 ? ? ?


A na deser, mój mały kącik dla moich maluczkich podopiecznych :)

(2 Pudełka po japonkowych sandałkach :} )

 
A jak pazurki..? na szybko to i niezbyt dokładnie..ale efekt mi się bardzo podoba :D  ;p

15 paź 2012

ZIAJA - kozie mlego - krem do rąk i paznokci


Kozim mlekiem smarowałam się czasem w pracy w zamkniętym pomieszczeniu- od znajomej, zdarzyło mi się również od znajomej brać kapkę kremu  normalnie na dworze...

Moja skóra dłoni stwierdziła iż to kosmetykowy niewypał... ślicznie pachnie... ale kozie mleko okazało się nie dla mnie.... skóra dłoni zanim zaczęłam coś robić... od razu się wysuszała ... i to w trybie natychmiastowym, niezależnie od tego ile go nakładałam o.O  Na szczęście nie kupiłam tego produktu choć nie raz miałam na niego chrapkę...

Ogólna ocena: ♥♥♥♥♥
 


Załatane Pazurki.... :( :D i nienudny french :}

Jak w temacie..moje 2 pazurki zostały załatane...a mianowicie chodzi tu 2 serdeczne na których dodałam wzorek w łatki :}, białe paski i małe cyrkonie ;)

Już nie wspominając o tym że je po prostu ścięłam....ach..jak mi było szkoda..takie piękne, takie twarde...i te tunele...ech... no ale cóż, przecież odrosną ;)

Hah, niestety jak to zwykle bywa u mnie z moim czarnym linerem, nawet na 2 dzień położenia Top-u na lakier....on najzywczajniej zaczął się rozmazywać... coś mi się wydaje iż będę musiała zainwestować w nowy liner...też robi się już zwarty po 3 zamoczeniu pędzelka.... ;/

A oto efekty ;]







A dziś jak widać, piękne słoneczko co chwila wyłania się z nad Warszawskich chmur :)

Co muszę pochwalić, to tak nieznośną i znienawidzoną przez wiele kobiet odzywkę Eveline 8w1, nie stosowałam jej jak to nakazuje nadruk na opakowaniu, a raczej wedle własnej woli.
Czyli najzwyczajniej w świecie podawałam 1-2 warstw pod kolorowy lakier...
Raz w mies faktycznie zrobię tak że przez co najmniej 4 dni maluję warstwa po warstwie, ale to dlatego, że nie mam pomysłu na kolor albo nie mam na niego ochoty, a paznokcie i tak muszę pomalować choćby dla własnego samopoczucia  i pewności że moje pazurki będą twardsze niż bez niej.
Więc co zauważyłam to z pewnością lekkie wydłużenie płytki!!
Tak....teraz jeszcze bardziej niż 2lata....1 rok temu, zawsze obgryzałam dopiero ok 7 lat temu stwierdziłam że skoro zaczynałam studia to może i zacznę dbać o paznokcie :} Tym bardziej, że przyjaciółka w liceum zawsze mnie karciła że tak wygryzam pozostałości ;p
Niestety wiem, że moja płytka już dłuższa nie będzie, za sprawą ogólnie krótkich paluchów i płytki ;/ ale to co mam to i tak jest już dla mnie wiele.... :)
Z czego jestem baaardzo zadowolona :)
Wow...

Jak wam się podoba motyw łatki na pazurkach?? :D
Tak na prawej też mam, ale wyszło tak sobie....aczkolwiek liner się nie rozmazał.. ;)