17 maj 2012

Baza ArtDeco - Rzęsiarz - i mały MiszMasz :)

Dziś przyszła do mnie baza ArtDeco oraz tusz wydłużający Grashka.





Wykonałam z samego rana makijaż:
Może co prawda jest zbyt ciemny na zwykły dzień, ale mnie tam nie przeszkadza gdyż to tylko ładnie podkreślało moje oczka :p
A ja lubię jak je widać ;)


Użyłam od razu pierwszy raz bazy pod cienie, mogę stwierdzić iż nakładając cienie w sumie mocno perłowe uzyskałam bardzo podobny efekt jak nakładane na mokro czyli efektowne i ładne, 
-nie osypują się, 
-nie rolują, 
-trzymają się idealnie w tym samym miejscu w którym je nałożyłam, 
*mam tylko takie wrażenie ciężkich powiek, nie wiem czy to ta baza może powodować?? o.O'

Bazę  nakładałam na opuszek bardzo drobno, aby nie przesadzić z samego początku z ilością, gdyż lepiej mniej niż więcej bo lepiej dołożyć niż więcej zmazywać;)
Rozprowadziła się bardzo ładnie i nic dodatkowo się z nią nie robiło. Ślicznie błyszczy, wygląda jak kremowy lekko różowy perłowy cień.

Rzęsy pomalowane oczywiście nowym 'Rzęsiarzem' (kuzynka kiedyś tak mówiła i tak mi zostało;)
-delikatnie maluje
-nie skleja
-nie nakłada od razu multum tuszu
-nie robi bryłek na końcach rzęs
-nie śmierdzi- nie pachnie w ogóle




Wpadłam na pomysł że zakupię dwie długie doniczki na balkon, które będą stały po obu stronach balkonu zasypę ziemią i wsadzę moje nasionka kwiatków strączkowych? takich kolorowych pachnących pnących kwiatuszków :D
Albo w ogóle kupię ich więcej i różnych nasadzę, będzie kolorowo :D

I to Tyle :)
A makijażu jeszcze nie zmywam, może się przydać na dziś  ;)

3 komentarze:

  1. Ale masz piękne rzęsy :) no ten tusz nieźle wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie masz sliczne rzesy, dluuugasne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Makijaż prześliczny, pierwsza klasa. Poproszę o więcej :)

    OdpowiedzUsuń