26 kwi 2012

Avene Cold Cream - Krem do rąk

AVENE COLD CREAM - KREM DO RĄK 

Opakowanie 75ml

Charakterystyka : Krem do rąk z Cold Cream jest polecany do rąk przesuszonych i uszkodzonych. Przynosi ulgę dłoniom narażonym na działanie szkodliwych czynników fizycznych, chemicznych i termicznych. Krem przywraca skórze dłoni elastyczność i miękkość.
Zawarty w produkcie sukralfat przyspiesza gojenie tkanek. W ciągu kilku dni stosowania kremu znikają uszkodzenia skóry. Krem trwale nawilża, chroni i daje uczucie komfortu. Jest bardzo trwały, szybko się wchłania, nie zostawiając na dłoniach tłustej warstwy. 

Działanie : 


  • 1. Odżywia i chroni - Dzięki znacznej zawartości Cold Cream.

  • 2. Łagodzi i przeciwdziała podrażnieniom - Dzięki znacznej zawartości wody termalnej Avene.

  • 3. Regeneruje - Dzięki zawartości sukralfatu.

  • 4. Nawilża - Dzięki zawartości gliceryny.



  • Skład : Termalna woda ze źródła Avene, gliceryna, laurynian glicerylowy, olej mineralny (ciekła parafina),alkohol cetylowy, sulralfat, wosk pszczeli, fosforan dea-cetylowy, subst. zapachowe, stearynian glicerylowy, metyloparaben, boran sodowy, cetearylosiarczan sodowy.

    Wskazania : Regeneracja i ochrona popękanych, szorstkich dłoni.

    Stosowanie : Stosować 4 razy dziennie przez 4 tygodnie w celu regeneracji skóry dłoni. Następnie stosować codziennie na przemian z innym produktem. 

     Zakupiłam go w Super-pharm w promocji: 
    W internecie cena waha się od 35- 38 zł.



    Krem stosuję od miesiąca. Rano, podczas pobytu na dworze oraz przed snem. Może nie codziennie, ale często.


    Wiadomo, ten krem jest bardziej na chłodna porę ni na takie ciepło jakie mamy okazję doświadczać w ostatnim tyg Kwietnia ;) 


    Niewielka ilość wystarczy na pokrycie skóry obu dłoni.
    Bardzo przyjemnie nawilża dłonie oraz stopy na noc.
    Zbyt duża ilość pozostawia dłonie lepkie z tłustym filmem.
    Stosuję go również na łokcie, czasem na ramiona i w ostatnim czasie przy częstych zmianach pogodowych i suchych popękanych ustach nanosiłam wieczorem w tłustej ilości na wargi, rano miałam jakby zdrętwiałe usta, a one były po prostu tak delikatne i dobrze nawilżone, ślad po brzydkich ustach zniknął.
    Z początku trudno było mi się przyzwyczaić do zapachu mimo iż jest taki delikatny pudrowo apteczny.... taki jak leki. Ale z czasem przestało mi to przeszkadzać.
    Przy mojej suchej skórze idealnie się sprawdził.
    Co do ceny promocyjnej, jest to idealna cena za tak dobry produkt. 18 zł więcej to już zbytnie wygórowanie.... ;/
    Na pewno go kupię i zastanawiam się czy jeszcze zdążę na promocję ;)

    1 komentarz: